niedziela, 3 kwietnia 2016

WODOSPAD IGUAZU, Argentyna, Brazylia

Wodospad Iguazu leży na granicy Argentyny z Brazylią. Można go podziwiać zarówno z terenu jednego, jak i drugiego państwa.







Przejście wąskim podestem od strony argentyńskiej nad brzegiem rzeki to najlepszy sposób poznawania kaskad. Podczas pory deszczowej podest co pewien czas zalewa woda. Nad głowami przechodniów unosi się tęcza, a chmury kropel nieustannie zraszają ziemię. Można podziwiać ten spektakl z bliska podchodząc 80-metrową kładką do Diabelskiej Gardzieli. 
Po brazylijskiej stronie tarasy spacerowe i punkty widokowe dzieli od wodospadów głęboki wąwóz



Diabelska Gardziel (Garganta do Diablo) jest najbardziej efektywną z 275 kaskad, którymi opada rzeka Iguazu. Osiąga szerokość 150m i wysokość 80m. Nazwa wzięła się od niesamowitej krawędzi skalnej, wyrzeźbionej przez wodę w kształt podkowy, po której z trzech stron spada woda. W czasie pory deszczowej (listopad - marzec) przez Diabelską Gardziel przelewa się 13,6mln l wody na sekundę. Nieustanny przepływ wody tworzy iluzję w postaci tęczy. 
                                         
       

Woda przetaczająca się w ciągu sekundy przez Diabelską Gardziel wystarczyłaby do napełnienia sześciu olimpijskich basenów pływackich. 


           


Patrząc na hektolitry wody spadającej ze skał, trudno wyobrazić sobie suche wodospady. A zdarzyło się tak w 1934r. i 1978r., kiedy od maja do czerwca nie spadła z nich kropla wody.


                   



Wodospady leżą po oby stronach granicy argentyńsko-brazylijskiej i w obu krajach zostały objęte ochroną w obrębie Parku Narodowego Iguazu (Iguacu w Brazylii). Po stronie argentyńskiej, oprócz wodospadu Diabelska Gardziel, można również podziwiać Dwóch Braci oraz Nunez Cabeza de Vaca. 

Oba parki narodowe zajmują powierzchnię 2250 km2. Chronią nie tylko wodospady ale także wiele gatunków zwierząt i roślin. Spacerując po parku można spotkać tapiry i mrówkojady, obserwować wielobarwne papugi, tukany oraz motyle (w tym rejonie żyje ponad 2000 gatunków motyli). Wśród drapieżników wyróżniają się oceloty i jaguary. Tylko po brazylijskiej stronie naliczono 45 gatunków ssaków, 12 gatunków płazów, 41 gatunków węży, 8 gatunków jaszczurek, 18 gatunków ryb i 350 gatunków ptaków. 

 




Utworzenie Parku Narodowego Iguazu, chroniącego wodospady oraz las atlantycki po stronie argentyńskiej miało miejsce w 1934r., a po stronie brazylijskiej w 1939r. Natomiast pierwsza próba utworzenia parku narodowego wokół wodospadów miała miejsce już w 1876r. 



Nazwa wodospadu Iguazu oznacza Wielka Woda (ygu - rzeka, woda, asu lub acu - wielka) i pochodzi z języka rdzennych mieszkańców tej ziemi - Indian Guarani. Stanowili oni niegdyś elitę wśród plemion Ameryki Południowej. Dziś żyją w rezerwatach w Brazylii, Paragwaju i Argentynie, zajmując się myślistwem i rybołówstwem. Populację Guarani szacuję się na 7 tyś. osób, ale język guarani zna w Ameryce Południowej 4-7 mln osób.


           


Początkowo wodospad nosił nazwę Saltos de Santa Maria (Wodospad Najświętszej Marii Panny). Nazwą tą nadał mu odkrywca wodospadu, Hiszpan Nunez Cabeza da Vaca. Nazwa jednak nie przyjęła się. 


             


Nunez Cabaza da Vaca odkrył wodospad w 1541r.


Łoskot Iguazu można usłyszeć nawet z odległości 24 km. 

Rzeka Iguazu łączy się z Paraną. Zanim jednak tak się dzieje, opada po skalnych progach. Gdyby ustawić je pionowo, miałyby łączną wysokość 4km.
             








wtorek, 29 marca 2016

GEJZERY, Islandia

Na Islandii występuje ok. 250 pól geotermalnych, na terenie których znajduje się ok. 800 dużych i kilka tysięcy małych źródeł. Mniej więcej 30 z nich przekształciło się w aktywne gejzery. 
.



Najbardziej znane i zarazem najmniejsze pole geotermalne leży w dolinie Haukadalur i obejmuje obszar o powierzchni 3km2.
Gejzery w Haukadular to najstarsze znane gejzery na świecie. Ich obecność odnotowują dokumenty z XIIIw. 
                   
Do największych i najbardziej znanych gejzerów islandzkich należą Stóri Geysir i Strokkur. Stóri Geysir szczyt swojej aktywności miał na początku XX w., gdy wysokość erupcji osiągała nawet 60m. Później funkcje najwyższego gejzeru przejął Strokkur, wybuchający co 8 minut i wyrzucający wody na wysokość ok. 20 m. 

Słowo "gejzer" wywodzi się od nazwy Stóri Geysir, które z kolei nawiązuje do czasownika gjósa oznaczającego "wybuchać".

             

Gejzery Islandii pełnią ważną funkcję w gospodarce państwa. Obok wodospadów i lodowców stanowią główną atrakcję turystyczną. Ponadto na cieple generowanym przez wody gejzerów opiera się działalność całego sektora energetycznego kraju. Para wodna z gorących źródeł wykorzystywana jest do ogrzewania mieszkań, domów prywatnych i zakładów przemysłowych, stanowiąc ekologiczne źródło energii odnawialnej. 

          


Długość życia gejzerów jest ograniczona, a ich występowanie zależy od bieżącej aktywności sejsmicznej podłoża. Niewielkie gorące źródła potrafią nagle przekształcić się w potężne gejzery i na odwrót - aktywne gejzery niespodziewanie przechodzą w stan uśpienia. Stóri Geysir stanowi doskonały przykład tego zjawiska. Ok. 1630r. erupcje tego gejzeru były tak silne, ze wywołane nimi drżenia ziemi odczuwano w okolicznych dolinach. Następnie stopniowo zanikły, by odrodzić się po trzęsieniu ziemi w 1896r. W 1910r. Stóri Geysir wybuchał co pół godziny, lecz 5 lat później częstotliwość erupcji zmalała do 4 na dobę, a następnie całkowicie wygasła. Geysir przez wiele lat pozostawał nieaktywny, a obecnie wybuchy wody zdarzają sie codziennie, lecz nie przekraczają 10m. 


         


Pod koniec XIX w. pole geotermalne Geysir stanowiło własność mieszkającego w pobliżu farmera. W 1894 r. odkupił je James Craig, późniejszy premier Irlandii Północnej. Wprowadził on opłaty za możliwość obserwacji wybuchów gejzerów. W 1935r. pole przeszło na własność Sigurdura Jonassona - islandzkiego reżyseria filmowego, który nieodpłatnie przekazał je w darze społeczeństwu. Do dziś wiele gejzerów zlokalizowanych jest na terenie posiadłości prywatnych.  


         



Wybuch gejzerów sztucznie wywołuje się przez rozpuszczenie w wodzie mydła, które obniża napięcie powierzchniowe i ułatwia erupcję. 


Ciepłe źródła tworzące gejzery zawierają duże stężenie rozpuszczalnych minerałów, dlatego są wykorzystywane do celów leczniczych. Najbardziej znanym islandzkim uzdrowiskiem wykorzystującym zdrowotne właściwości wody ze źródeł termalnych jest Błękitna Laguna na półwyspie Reykjanes. 

niedziela, 27 marca 2016

KALAHARI, Botswana, Namibia, RPA

Kalahari rozciąga się ok. 1600 km z południa na północ i niespełna 1000 km z zachodu na wschód. Od zachodu graniczy z pustynią Namib.








Rdzenną ludnością są Buszmeni. Tradycyjnie żyli oni w grupach rodowych liczących po kilkanaście rodzin, kontrolujących określone terytoria. Często nawiązywały one kontakty handlowe i towarzyskie, zawierano mieszane małżeństwa. Na przełomie XX i XXI wieku liczbę Buszmenów szacowano na około 100 tysięcy. Większość z nich zasiedlała zachodnie części Kalahari. Początki osadnictwa Buszmenów szacuje się na ok. 25-30 tyś. lat p.n.e
 Oprócz Buszmenów, terytoria Kalahari zamieszkują również ludy Bantu; np. plemię Tswana, Kgalagadi czy Herero. Zaczęły one migrować na ten obszar ponad 200 lat temu. W języku bantu słowo kalahari oznacza "wielkie pragnienie"







Pierwszym znanym podróżnikiem, który przemierzył Kalahari, był szkocki misjonarz David Livingstone. Swoją przygodę z Afryką rozpoczął w 1841 roku. Po blisko roku zapuścił się w głąb nieznanych terenów Kalahari. Był pierwszym Europejczykiem, który tego dokonał. Prowadził działalność misyjną, poznawał tamtejsze kultury i języki. Livingstone podczas swojej wyprawy był bliski śmierci. Pewnego dnia został zaatakowany przez lwa i gdyby nie pomoc miejscowego nauczyciela - zginąłby. 


                                                                                                                       

Miasteczko Ghanzi na terenie Bostwany określane jest mianem stolicy Kalahari. Aby się do niego dostać trzeba przemierzyć setki kilometrów po monotonnych, praktycznie bezludnych równinach. Zamieszkują tu miejscowe ludy oraz potomkowie europejskich osadników (Afrykanerzy). Pierwszymi białymi osadnikami, którzy napłynęli do Ghanzi, byli Burowie. Pod koniec XIXw. uciekali przed władzami brytyjskimi kolonizującymi obszary dzisiejszej RPA. Współcześnie miasto jest ważnym ośrodkiem hodowli bydła. 





Kalahari niewątpliwie jest rajem dla zwierząt. Można tu spotkać: słonie, zebry, żyrafy, lwy, gepardy, lamparty, antylopy, bawoły afrykańskie, surykatki, hieny, szakale, gazele, gnu i wiele innych. Ze względu na występowanie wiele cennych gatunków, w kotlinie utworzono rezerwaty dzikich zwierząt i parki narodowe. Właśnie na Kalahari znajduje się drugi co do wielkości na świecie rezerwat dzikich zwierząt - Central Kalahari Game Reserve. 

Teren delty Okawango należy do obszarów o największej różnorodności biologicznej Kalahari. Obfitość wody przyciąga tu liczne ssaki, również setki gatunków ptaków zamieszkuje obszar delty.

Okawango jest jedną z najdłuższych rzek Afryki. Ciekawostką jest, że nie uchodzi to morza, lecz kończy swój bieg w kotlinie Kalahari tworząc największą na świecie deltę śródlądową. 


Na Kalahari niewiele jest obszarów typowo pustynnych. Występuje tu różnorodna flora, przeważają sawannowe formacje trawiaste. Na bagnach roślinność ma charakter zalewowy, występują tam liczne gatunki wodne: mi.n. trzciny, lilie wodne, papirusy. W kotlinie nie brakuje też krzewów i drzew. Można tu zobaczyć majestatyczne baobaby oraz mopane, które słyną z twardego drewna. Na północy, gdzie obszary są bardziej wilgotne, drzewa tworzą czasem formacje leśne, na suchych obszarach rosną pojedynczo. 




Rejon kotliny Kalahari należy do największych na świecie zagłębi diamentów. RPA, Botswana i Namibia są w grupie czołowych światowych producentów tych szlachetnych kamieni. Wydobycie diamentów kontrolują zagraniczne korporacje. Władze miejscowych państw, licząc na pokaźne zyski, wspierają budowę nowych kopalni bez względu na konsekwencje dla miejscowej ludności i środowiska. Na przełomie XX i XIX w. z centralnej części Kalahari wypędzono Buszmenów. Oficjalnym powodem była ochrona przyrody i poprawa warunków życia ludności.

                               
         

Przez blisko 1,5 mln lat w plejstocenie na Kalahari osadzały się piaski. Ich ogromne zasoby zostały zgromadzone w wyniku działalności wiatrów, mniejszą role odegrały w okresach wilgotnych wody. Na wielu obszarach piaski zostały pokryte związkami żelaza nadającymi im czerwoną barwę. Ostatecznie rzeźba powstała ok. 10 tyś. lat temu, kiedy powstały zarówno długie łańcuchy wydm jak i piaszczyste równiny. 

Badania naukowe donoszą, że utrwalonym obecnie przez roślinność wydmom na Kalahari grozi ponowne uruchomienie. W wyniku zmian klimatycznych w połowie XXI w. piaski znów mogą zacząć swoja wędrówkę. Niestety, ucierpią na tym dzikie zwierzęta, które będą zmuszone do migracji. Straty poniosą również lokalne społeczności; uruchomienie wydm spowoduje szkody dla rolnictwa. 
      

sobota, 26 marca 2016

PARK PROWINCONALNY ALGONQUIN, Kanada


Park znajduje się w centralnej części prowincji Ontario, pomiędzy zatoką Georgia na jeziorze Huron, jeziorem Ontario a rzeką Ottawą. Zajmuje obszar 7653 km2. 




Obecny krajobraz ukształtował się pod wpływem lodowca, który wycofał się w z tych terenów 10 tys. lat temu. Zagłębienia, jakie wydrążył, wypełniły się zimną wodą. Różnorodność materiałów pozostawionych przed lodowiec wpływa na obecny krajobraz parku. Jego zachodnia część pokryta jest gliną zwałową, natomiast we wschodniej dominują piaski i żwiry.


          


Park Algonquin jest najstarszym parkiem prowincjonalnym (czyli zarządzanym przez władze prowincji, a nie władze federalne) założonym w Kanadzie. Powstał z inicjatywy przedstawicieli przemysłu drzewnego, którzy chcieli zatrzymać rozwój rolnictwa na terenach leśnych. Jego zachodnią część porastają lasy klonowe, bukowe i brzozowe, a we wschodniej dominują różne gatunki sosny. Pomiędzy jeziorami, a niewielkimi wzgórzami występują bagna pokryte czarnym świerkiem, typowym dla obszarów kanadyjskiej tajgi. 


         


Nazwa pochodzi od plemienia Algonkinów, jednego z pierwszych narodów Ameryki,  które niegdyś zamieszkiwało tereny parku. Najprawdopodobniej wywodzi się od słowa algomeaking, używanego przez Indian Micmac i oznaczającego "miejsce kłutych ryb i węgorzy". 


         


W parku, gdzie znajduje się 2400 jezior oraz 1200 km rzek i strumieni, najbardziej popularnym środkiem transportu jest kajak. Można również poruszać się pieszo po wyznaczonych szlakach i wypatrywać łosi, bobrów, szopów, baribali, rysi kanadyjskich oraz jeleni wirginijskich. Ogółem park liczy: 53 gatunki ssaków, 272 gatunki ptaków, 31 gatunków gadów i płazów oraz blisko 7 tysięcy gatunków owadów. Park jest również celem zapalonych wędkarzy; w krystalicznych jeziorach i rzekach żyją m.in pstrągi źródlane, palie jeziorowe, szczupaki czy bassy małogębowe.

Na terenie parku licznie występują rzadkie gatunki roślin, m.in owadożerna kapturnica czy obuwik.


        





W Algonquin rośnie jedno z najwyższych drzew Ameryki Północnej - sosna wejmutka. Jej zasoby w parku miały wystarczyć na 700 lat, jednak po 70 latach wycinki drzew, w lasach parku sosny już prawie nie ma, a jej udział w drzewostanie spadł aż o 88% w stosunku do pierwotnego. 
Od 1830r. trwa tu wyrąb drzew, obecnie tylko 23% Algonquin chronione jest przed wycinką. 




19 maja 1780r. lasy Algonquin objął wielki pożar, który spowodował tzw. Ciemny Dzień Nowej Anglii. Dymy z płonących drzew utworzyły ogromny smog, który zasłonił słońce i spowodował, że w ciągu dnia panowała zupełna ciemność. W Nowej Anglii i części Kanady świece trzeba było palić od południa do następnego wieczora. Według prof. Samuela Williamsa i Harvardu ciemności okryły obszar od Portland i Maine aż po New Jersey. 

           




W 1912 roku, pięknym Algonquin zachwycił sie malaż pejzażysta Tom Thomson. Swoimi pracami zachęcił artystów z Toronto do stworzenie Group of Seven i malowania wspaniałych krajobrazów parku podczas wyjazdów plenerowych. Styl przyjęty przez grupę nawiązuje do impresjonizmu. Pierwszą wspólną wystawę Group of Seven zorganizowano w 1920 roku, 3 lata po śmierci Thomsona, który zaginął w tajemniczych okolicznościach nad jeziorem Canoe.
             







Prawie 10% parku stanowią jeziora. Na całym terenie jest ich aż 2400.











W obrębie leśnym Wielkich Jezior Ontario ok. 40% powierzchni lasów, mających ponad 140 lat przypada na Park Prowincjonalny Algonquin, choć obejmuje on zaledwie 4% terytorium obszaru Wielkich Jezior.

piątek, 18 marca 2016

ZAMKI NAD LOARĄ, Francja



Wzdłuż dzikiej rzeki Loary ukształtowała się dolina wyjątkowej urody, o bardzo żyznych glebach i delikatnym klimacie, pełna bujnych winnic i sadów. Dolina na całym świecie słynie ze znakomitych win, owoców i serów. Dzięki niezwykle bujnej przyrodzie, często jest nazywana "ogrodem Francji".
Człowiek w ciągu kilkuset lat zbudował na terenie doliny malownicze miasta, miasteczka i wioski, a królowie i możni - zamki i pałace. w tej historycznej krainie doliczono się ponad 300 średniowiecznych i renesansowych zamków.  
Niezwykła harmonia krajobrazu sprawiła, że środkowa część doliny Loary została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. 




Początkiem szlaku zamkowego jest Orlean.  We wczesnym średniowieczu był on jedną ze stolic królów frankijskich. Wielkie dni przeżywał podczas wojny stuletniej, gdy w kwietniu 1429r. Joanna d'Arc na czele francuskiej armii uwolniła miasto od angielskiego oblężenia. W domu, w którym mieszkała znajduje się obecnie muzeum Dziewicy Orleańskiej. 







Szlak zamków nad Loarą jest jedną z największych atrakcji Francji.






Pierwszy zamek na szlaku to zamek Chambord, renesansowy olbrzym nad dopływem Loary. Został wzniesiony przez Franciszka I jako rezydencja dla niego samego i następców. 
Dzięki niezliczonym wieżyczkom i kominom, przypomina zamek z bajki. W środku znajduje się 440 komnat, 84 klatki schodowe, a kominków jest tyle, ile dni w roku. 
Obecnie zamkiem Chambord, oraz wieloma innymi zamkami nad Loarą, opiekuje się francuski rząd. Funkcjonują one jako muzea państwowe. 
Są też takie zamki, które są w prywatnych rękach, jak np. pałac Cheverny, użytkowany przez rodzinę książęcą. 
Znaczna część ocalałych rezydencji pełni funkcje hotelowe. 





 Blois, odrestaurowane po II Wojnie Światowej, zachowało swe oryginalne średniowieczne centrum wokół placu Ave Maria. 
Pierwsze umocnienie wzniesiono tu w VIw., potem warowną siedzibę założyli hrabiowie Blois. Z średniowiecznego zamku, do dziś przetrwała tylko obronna wieża Foix i Sala Stanów z XIIIw.
W 1498r. nastąpiła wielka przebudowa zamku na nowożytną rezydencję, w której funkcje obronne mały juz tylko symboliczne znaczenie. Od tamtej pory zamek przeżył wiele renowacji. Ostatnia przebudowa miała miejsce w 1635r. Zarządził ją Gaston Orleański. Po jego śmierci zamek stał się opustoszały, jedynie przejściowo, przez dwa lata, mieszkała w nim Maria Kazimiera de la Grange d'Arquin, czyli Marysieńka Sobieska. 
Zamek znany jest z efektywnych pokazów, typu "światło i dźwięk". Przywołują one ważne wydarzenia w historii zamku. 



W potężnym zamku Amboise, na cyplu między dolinami Loary i Amassy, rezydowały magnackie rodziny, a także królowie Francji, gdy w czasie wojny stuletniej opuścili swe siedziby. W domu-muzeum Clos Luce mieszkał i pracował Leonardo da Vinci, po którym pamiątki przyciągają turystów do Amboise.
Budowa zamku rozpoczęła się w IIIw. Zamek wielokrotnie był przebudowywany, a w XVIIw. Ludwik XIII przekształcił go w więzienie. Później Napoleon I zaoferował zamek Pierre'owi Rogerowi Ducos, który ze względu na zbyt duże kosztu utrzymania, wyburzył jego część. W 1821r. zamek powrócił do rodziny królewskiej, a król Ludwik Filip I zlecił adaptacje zamku na letnią rezydencje. Dzisiaj zamek to muzeum, odwiedzane przez tłum turystów. 

       


W zniszczonym przez II wojnie światową miescie Saumur, znajduje się ocalały zamek o bajkowym wyglądzie. Obecnie w zamku mieści się Muzeum Sztuki Dekoracyjnej z kolekcja XVI-wiecznych arrasów i mebli oraz zbiorami porcelany. Na drugim piętrze znajdziemy wyjątkowe muzeum historii konia. Szlak zamyka Angers, od X w. stolica hrabstwa Andegawenii. Zamek w Angers kryje, w specjalnie dobudowanej galerii, najstarszą i największą na świecie kolekcje gobelinów.